tarta cytrynowa fit low carb raw



Robiłam wiele tart i ciast cytrynowych, ale chyba to pierwszy deser, której nadzienie wyszło tak świeże, jak sorbet cytrynowy, o konsystencji tak delikatnej, ze jak ją kroiłam bałam się, ze się rozleje po bokach. Ale jednak nie. Wszystko się trzyma. Rozpływa dopiero w ustach. Spód nie jest za twardy, lekko sie go przebija łyżeczką. Nie składa sie z daktyli, tylko z niskowęglowodanowych produktów: wiórków koko, erytrolu, oleju kokosowego i mąki migdałowej - u mnie w wersji odtłuszczonej od fitness-food.pl (8g T/100g ). 

Tartę przystroiłam owocami cytrusowymi. Należy ją przechowywać w lodówce.

Mąkę migdałową można, a wręcz powinno się używać na surowo. Jest super składnikiem do robienia spodów raw tart, tartaletek, ciasto świetnie się rozwałkowuje. Wersja odtłuszczona bardziej przypadnie do gustu osobom na redukcji :). 
Pomimo, że na moim blogu znajdują się przepisy pieczone z jej użyciem, to za każdym razem powtarzam jak mantrę, że nie można tego robić za często. Dlaczego, możecie poczytać choćby TU.

Zapraszam Wam po przepis mojego wczorajszego cheat- meala :). Polecam z lodami czekoladowymi ;).

TARTA CYTRYNOWA NA SPODZIE MIGDAŁOWYM

Składniki :

SPÓD:
200g mąki migdałowej, u mnie wersja odtłuszczona TA (na hasło wonderwoman, macie zniżkę 6%)
50g wiórków kokosowych
3-4 łyżki erytrolu *
4 łyżki oleju kokosowego (rozpuszczonego)*
mleko roślinne- 3-4 łyżki jeśli konsystencja jest za sucha

*ja używam produktów SONCONE z atestem Hamilton


KREM CYTRYNOWY:
400g śmietanki kokosowej lub stałej części z mleczka kokosowego z puszki
(ja dałam śmietankę kokosową 330g + 70g śmietanki ryżowej; bo takie miałam w domu tym razem)
sok z 4 wyciśniętych średnich cytryn
pół łyżeczki zestu z cytryny
3/4 łyżeczki agaru (zamiennik żelatyny, znajdziecie TU)
erytrol - pół szklanki
1-1,5 łyżki tapioki
1/4 szkl wody niegazowanej

DEKORACJA
plasterki cytryn, pomarańczy - można wyciąć kółeczka :)






CO ROBIMY:

1. Mieszamy wszystkie składniki na spód (bez mleka) i ugniatamy ciasto. Na koniec dodajemy trochę mleka, jeśli jest potrzeba, by ciasto było sprężyste i nie za suche. Powinno się łatwo wałkować i nie jest kleiste.
2. Spód naczynia do tarty (u mnie średnica 26cm) wykładamy papierem do pieczenia, podcinamy go wokół dopasowując do formy. Papier wyjmujemy, wałkujemy na nim ciasto by powstało mniej więcej koło. Później możemy oczywiście do-formować spód. Wkładamy go do zamrażarki na czas robienia kremu.
3. Mieszamy  razem (mikserem ręcznym) śmietankę kokosową  z sokiem  z cytryny, zestem, erytrolem, agarem. Najlepiej zrobić to już w garnku, w którym będziemy je podgrzewać.
4. Rozpuszczamy w wodzie tapiokę i dodajemy do reszty. 
5. Podgrzewamy  na średnim ogniu składniki na krem, aż zacznie się lekko gotować. Co chwilę mieszamy miksturę.  Po ok 10 minutach masa powinna lekko zgęstnieć. 
6. Gotowy krem przelewamy do innego naczynia, by szybciej ostygł.




7. Po ostygnięciu kremu przelewamy go na spód tarty.
8. Tartę wstawiamy do lodówki na całą noc. Dekorujemy przed samym podaniem.

Smacznego!!



1 kawałek z 10 (nie licząc erytrolu) ma : 221 kcal, 5g B, 18g T, 10g W 

(węglowodany - głównie z cytrynek i mąki migdałowej))











<3 


Etykiety: , , , , , ,