wielkanocny torcik weganski paleo bez glutenu, bez cukru, bez laktozy

Mam dzisiaj dla Was propozycję ciasta zrobionego na bazie mąk bezglutenowych, bez jaj, bez nabiału, bez dodatkowych słodzideł, bo słodycz dają nam marcheweczki, banany i daktyle (można ewentualnie dodać erytrol lub inny naturalny zamiennik cukru). Najlepsze do zrobienia ciasta są dojrzałe banany, takie poobijane jak na moim zdjęciu. Wiem, że mało estetycznie to wygląda;).
W dodatku ciasto robi się bardzo prosto, wymaga jedynie zblendowania składników i ich wymieszania. Ciasto można pozostawić w wersji takiego "coffe cake" bez toppingu, nadaje się w teakiej wersji dla osób na AIP!! Ja jednak przybrałam go masą z nerkowców (tutaj użyłam erytrolu) oraz przybrałam go jadalnymi kwiatami i jagodami goji. Myślę, że osoby na AIP mogłyby masę zrobić z pieczonych kasztanów z mleczkiem koko z puszki, nie wiem tylko jakie slodzidło jest dozwolone, chyba cukier kokosowy.

Nasze ciasto stanie na wielkanocnym stole, dlatego miało być na wypasie, różnokolorowe;). Nie podaje kaloryczności, bo kto liczy je w święta XD ;). Ciasto jest idealnym czystym czitem;).

Co potrzebujemy:

CIASTO:
3 średnie banany lub 4 takie małe jak moje
3 marchewki
200g drylowanych daktyli
2 szklanki mąki kokosowej
1/3 szklanki mąki kasztanowej
4 czubate łyżki oleju kokosowego zimno-tłoczonego nierafinowanego, polecam jeden z najlepszych olejów - Soncone, który jest już dostępny w Polsce (poczytajcie sobie o nim, klikając w słowa poczytajcie sobie o nim ;P)
10g agaru (Ci co mogą - żelatyny, polecam grass fed;P)
1 łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli himalajskiej lub morskiej (bez antyzbrylacza)
łyżka cynamonu

TOPPING/MASA:
szklanka nerkowców namoczonych kilka godzin w wodzie
2-3 łyzki wody
można dodać kilka kropel cytrynki
erytrol
ziarenka wanilii
opcjonalnie odżywka białkowa waniliowa
*można zrobić masę z większej ilości orzechów, by ciasto jeszcze lepiej pokryć grubą masą!!

DEKORACJE : jadalne kwiaty, jagody goji ,
może być tarkowana czekolada, np Caveliere z ziaren kakaowca,
ziarna kakaowca, wórki kokosowe, suszone maliny itp.

Jadalne kwiaty dostaniecie na Hali Mirowskiej lub Bio Bazarze w Warszawie. Są też sklepy on line. Jak i można pokombinować i pójść do sklepu gdzie są herbatki z suszonych kwiatów typu: hibiskusa, dzikiej róży, nagietka itp:).

CO ROBIMY:

1. Rozgrzewamy piekarnik na 180 stopni.
2. Marchew trzemy na grubych oczkach.
3. Daktyle i banany dodajemy do marchwi. Wszystko blendujemy.
4. Dodajemy olej kokosowy. Blendujemy dalej:).
5. W drugiej misce mieszamy ze sobą suche składniki.
6. Łączymy suche z mokrymi, miksujemy na jednolitą masę.
7. Ciasto przekładamy do tortownicy o średnicy ok22cm.
8. Pieczemy do 50 minut, góra-dół na środku.

Ciasto pozostawiamy do ostygnięcia. Ja początkowo chciałam je rozkroić na pół i przełożyć masą z nerkowców, jednak ciasto okazało się za kruche na takie kombinacje. Jak widać na zdjęciu niezbyt współpracowało w krojeniu, ale ogólnie jest bardzo zwarte, choć w smaku jak taka piaskowa babka do kawy :). Polecam zostawić w całości i ciasto najlepiej kroić po paru godzinach zostawienia jego w lodówce.

Kto ma ochotę na przydekorowanie ciasta i dodania mu troszkę kaloryczności, jak przystało na świąteczny lub urodzinowy tort (ten będzie spełniał taką funkcję również, bo 30 marca są moje 31 urodziny XD ), teraz może zabrać się za robienie toppingu-masy.

Jest wiele propozycji na masę, może być z nerkowców, jak u mnie, ale także z kasztanów, o czym wspomniałam na początku posta. Można również zapożyczyć masę z TEGO przepisu na torcik z twarogu (również bez użycia jaj) .

Masa z nerkowców jest banalna, ponieważ wystarczy zblendować wszystkie składniki razem. Trzeba uważać z wodą by nie wyszła za rzadka. Dlatego najlepiej dolewać ją na końcu.

Gęstą masą przykrywamy ciasto, nigdy na początku nie wygląda to tak dobrze :D. Przynajmniej u mnie, bo marny ze mnie cukiernik;P.