Z serii uczmy sie od najlepszych- czyli jak wzmacniac miesnie brzucha wg Arniego


"Never be satisfied with your development, learn to love the challenge and, most of all, stay hungry." - Arnold Schwarzenegger.


Wracam znów do tematu ABS-ów:) .Tym razem chcę Wam przedstawić sposób na ładnie wyrzeźbiony brzuch (z którego również korzystam), wg metody  mojego idola Arnolda Schwarzeneggera ( miał ich sporo, niektóre nieźle zakręconeXD).

Jego ulubioną metodą była metoda szokowania mięśni ( można o niej poczytać w niedawno wydanej autobiografii "Pamięć Absolutna"- polecam!). Uważał, że masa mięśniowa rozwija się wtedy, gdy bodziec na nią działający, jest za każdym razem inny. Czyli.. zamiast wykonywać parę serii jednego ćwiczenia, wykonaj po jednej serii różnych ćwiczeń na tą samą grupę mięśniową. Dzięki temu mięśnie będą stymulowane pod różnym kątem i zwiększy sie liczba pracujących włókien mięśniowych.
Do tego musimy pamiętać, by systematycznie ćwiczyć każdy mięsień brzucha: prosty, skośne i międzyżebrowe.
No i tu pojawia się kontrowersyjne zdanie Arnolda..jak często? Jak wspominałam we wcześniejszym poście, ja wykonuje trening brzucha ok 2-3 razy w tygodniu KLIK. Arnie, ma trochę inną teorię:) Jest zwolennikiem treningów brzucha nawet do 6-ciu tygodniowo, po ok 20 minut dziennie. Jeżeli z przerwami, to nie dłuższymi niż 30 sekund. Sam często robił trening brzucha dwa razy dziennie! Często wykonywał je zaraz po 30 minutowym cardio (! !)
Efekt? Sami zobaczcie: KLIK 

To co wg niego jest najważniejsze,  to szybkie tempo ćwiczeń, wykonywane mocno, bez żadnych przerw między seriami oraz DUŻA ILOŚĆ POWTÓRZEŃ BEZ CIĘŻARU. Jego zdaniem to w ten sposób najszybciej pozbędziemy sie tkanki tłuszczowej z brzucha i uwypuklimy mięśnie. Można również stosować pasy ogrzewające, które zwiększają pocenie w okolicach brzucha, co ma wpływać na szybszą utratę tkanki tłuszczowej i wody z tych miejsc (komórki tłuszczowe magazynują dużo wody!).
Do tego wszystkiego dochodzi odpowiednie żywienie (Amen!)- wysokobiałkowa dieta o zmniejszonej ilości skrobi oraz tłuszczów. Zasada wg Arniego jest prosta;), zakładamy dzienny deficyt minus 500 kcal oraz dodatkowo 500 kcal spalamy na siłowni.
A wtedy zgodnie ze słowami Terminatora:

"Jeśli przy świetle dziennym widzisz wzgórki na swoim brzuchu, to znaczy, że jest dobry, jeśli przestrzenie między wzgórkami są grubości palca - Twój brzuch jest wspaniały, a jeśli widzisz żyły na powierzchni dolnych partii brzucha i wygląda on jak wykuty w granicie - Twój brzuch jest fantastyczny!" :)





Poniżej przykładowy trening brzucha Arnolda w opisie i w formie zdjęć KLIK:

1. Skłony na krzesełku rzymskim 4 serie / 25 - 50 powt.
2. Unoszenie nóg w zwisie 3 serie / 25 - 50 powt.
3. Unoszenie nóg w pozycji leżącej 3 serie / 25 - 30 powt.
4. Skręty tułowia 3 serie / 50 powt.
5. Unoszenie tułowia z leżenia przodem 3serie / 15 powt.
6. Unoszenie nóg siedząc 4 serie / 25-50 powt.

Ciekawa jestem co sądzicie o takim systemie trenowania brzucha? Dopiero blog powstał, ale nie mogę się doczekać pierwszych komentarzy:) Buziak!

Etykiety: , , , , ,